Podatek minimalny – czy jest się czego obawiać?

Podatek minimalny – czy jest się czego obawiać?

Czytaj: 3 min

Od 1 stycznia 2024 r. zaczął obowiązywać tzw. podatek minimalny, tj. dodatkowe obciążenie podatkowe przewidziane dla spółek, które w danym roku podatkowym poniosły stratę lub ich rentowność nie przekroczyła ustalonego progu (obecnie 2%).

Powyższa konstrukcja nie jest nowa, została bowiem wprowadzona ustawą z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, podatku dochodowych od osób prawnych i niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2021 r., poz. 2105). Z uwagi na trudną sytuację ekonomiczną w tamtym czasie jak również w pełni uzasadnioną nieufność podatników wobec nowej daniny, obowiązywanie tzw. podatku minimalnego odroczono do końca 2023 r. A zatem obecny 2024 r. będzie co do zasady pierwszym rokiem podatkowym, za który określone przedsiębiorstwa będą musiały odprowadzić ww. podatek.

W kuluarach podatkowych słychać głosy niepoprawnych optymistów, którzy twierdzą, że nowa danina zostanie odroczona o kolejny rok lub lata (wszak rząd ma czas, gdyż podatek ten nie jest odprowadzany w trybie zaliczkowym, lecz dopiero po zakończeniu roku). Niemniej jednak, warto już teraz przygotować się na nową rzeczywistość i przeprowadzić w naszym przedsiębiorstwie analizę, czy nowa danina ma szansę nas objąć a jeśli tak to w jakiej kwocie.

Podatek minimalny (podatek od spółek) uregulowany jest w art. 24ca ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Zgodnie z ww. przepisem, opodatkowaniu nową daniną będą podlegać spółki oraz podatkowe grupy kapitałowe, które w danym roku podatkowym:

  • poniosły stratę ze źródła przychodów (innych niż z zysków kapitałowych) albo
  • osiągnęły udział dochodów w przychodach (w obu przypadkach chodzi o dochody/przychody inne niż z zysków kapitałowych) w wysokości nie większej niż 2%.

Kalkulacja podatku minimalnego nie ma wiele wspólnego z wyliczeniem „standardowego” CIT. W przypadku nowej daniny, inaczej ustalana jest chociażby podstawa opodatkowania. Co do zasady, podstawą taką jest suma 1,5% przychodów operacyjnych osiągniętych w danym roku podatkowym oraz wskazanych w ustawie konkretnych kategorii kosztowych (w tym np. poniesionych kosztów usług niematerialnych czy płatności na rzecz podmiotów powiązanych). Opcjonalnie, podatnik może również skorzystać z uproszczonej firmy kalkulacji podstawy opodatkowania w kwocie 3% osiągniętych przychodów operacyjnych.

Stawka podatku minimalnego wynosi 10% a podatek podlega wpłacie w terminie płatności „standardowego” CIT. Nie musimy jednak obawiać się tzw. podwójnego opodatkowania, gdyż kwotę należnego za dany rok podatku minimalnego należy pomniejszyć o należny za ten sam rok podatkowy „standardowy” CIT. Dodatkowo, co również istotne, w ciągu kolejnych 3 lat będzie można pomniejszać „standardowy” CIT o kwotę faktycznie zapłaconego podatku minimalnego (nie ma tutaj ograniczeń kwotowych takich pomniejszeń – możemy „skonsumować” cały wpłacony podatek minimalny w pojedynczym roku).

Dla wszystkich, którzy z przerażeniem czytają niniejszy wpis, spieszę z wyjaśnieniami, że celem podatku minimalnego jest co do zasady zapobieganie sytuacji przenoszenia zysków do bardziej korzystnych jurysdykcji podatkowych (poprzez np. wypłaty na rzecz podmiotów powiązanych z takich właśnie jurysdykcji) a nie spędzenie snu z powiek właścicielom np. podmiotów, które są w fazie rozwoju i siłą rzeczy ponoszą straty na początku funkcjonowania lub mają przejściowe problemy z płynnością. Ustawodawca przewidział na tę okoliczność szereg zwolnień podmiotowych od ww. daniny. I tak, ww. obciążenie nie obejmie m. in.:

  • nowych podatników w pierwszych latach ich działalności,
  • przedsiębiorstw finansowych,
  • podmiotów, których udziałowcami, akcjonariuszami lub wspólnikami są wyłącznie osoby fizyczne i które nie posiadają więcej niż 5% udziałów/akcji w innych podmiotach,
  • małych podatników,
  • podatników, którzy osiągnęli udział dochodów w przychodach w jednym z trzech lat podatkowych bezpośrednio poprzedzających rok podatkowy, za który należny jest minimalny podatek, w wysokości co najmniej 2% czy też,
  • podatników postawionych w stan upadłości, likwidacji lub objętych postępowaniem restrukturyzacyjnym.

Choć w praktyce może okazać się, że podatek minimalny nie dotknie ostatecznie szerokiej grupy podmiotów to jednak analizę w tym zakresie będzie musiała przeprowadzić każda spółka/podatkowa grupa kapitałowa.

 

Napisz do autora:

Agnieszka Sułkowska SPCG

Agnieszka Sułkowska

doradca podatkowy
Senior Associate

TFI i fundusz inwestycyjny jako podmioty powiązane na gruncie przepisów CIT

TFI i fundusz inwestycyjny jako podmioty powiązane na gruncie przepisów CIT

Czytaj: 2 min

Fundusze inwestycyjne stanowią instrument inwestycyjny, z którego coraz częściej korzystają zarówno osoby fizyczne jak i inwestorzy instytucjonalni. Z prawnego punktu widzenia fundusz jest osobą prawną, zarządzaną i reprezentowaną w stosunkach z osobami trzecimi przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych („TFI”), które pomimo tego, że jest podmiotem odrębnym od funduszu (działa w formie spółki akcyjnej) w istocie pełni funkcję analogiczną do funkcji zarządu spółki kapitałowej.

Specyficzna konstrukcja prawna funduszy inwestycyjnych w praktyce skutkuje licznymi problemami interpretacyjnymi, również na gruncie prawa podatkowego. Świetnym przykładem jest kwestia zakwalifikowania funduszu inwestycyjnego jako podmiotu powiązanego w rozumieniu Ustawy o CIT. Niedawno do tego problemu odniósł się WSA w Warszawie, który rozpatrywał tę kwestię w ramach relacji pomiędzy funduszem inwestycyjnym a towarzystwem funduszy inwestycyjnych. W swoim orzeczeniu sąd wskazał, że towarzystwo funduszy inwestycyjnych oraz fundusze inwestycyjne zarządzanie przez to towarzystwo mogą być podmiotami powiązanymi w rozumieniu art. 11 ust. 4 Ustawy o CIT. Przepis ten co prawda został uchylony z końcem 2018 r. i od 1 stycznia 2019 r. został zastąpiony nowymi regulacjami, jednak teza postawiona w tym orzeczeniu może znaleźć zastosowanie również w odniesieniu do obecnie obowiązujących regulacji.

Wskazana kwestia budzi wątpliwości interpretacyjne od dawna. Przykładowo, w interpretacji z dnia 8 marca 2018 r., sygn. 0114-KDIP2-3.4010.13.2018.1.KK organ podatkowy wskazał, że towarzystwo i zarządzane fundusze, ze względu na specyficzne regulacje prawne nie mogą być podmiotami powiązanymi (podobnie również interpretacja z dnia 1 marca 2018 r., sygn. 0114-KDIP2-3.4010.6.2018.1.KK; interpretacja z dnia 16 stycznia 2018 r., sygn. 0114-KDIP2-3.4010.332.2017.1.PS). Natomiast w interpretacji z dnia 13 września 2018 r., sygn. 0114-KDIP2-2.4010.330.2018.1.AZ Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej wskazał, że TFI i fundusze inwestycyjne stanowią podmioty powiązane oraz mają obowiązek sporządzenia dokumentacji podatkowej.

Biorąc pod uwagę wskazane powyżej wątpliwości interpretacyjne

uzasadnione jest przeprowadzenie przez TFI szczegółowej analizy w zakresie możliwości uznania funduszy inwestycyjnego za podmiot powiązany oraz obowiązków sporządzenia dokumentacji podatkowej dotyczącej usług zarządzania, które są świadczone przez TFI na rzecz funduszy. Nie bez znaczenia przy tym pozostaje okoliczność, że nieprzedłożenie organowi podatkowemu dokumentacji TP wiąże się z nałożeniem dodatkowego zobowiązania podatkowego, a osoby odpowiedzialne za kwestie podatkowe w TFI może narazić na odpowiedzialność karną-skarbową.

Ponieważ kwalifikacja TFI i zarządzanych przez nie funduszy inwestycyjnych jako podmiotów powiązanych wymaga natomiast szczegółowej analizy okoliczności faktycznych i prawnych w celu ustalenia faktycznych powiązań i możliwości wywierania znaczącego wpływu, niezbędne staje się rozważne i ostrożne podejście do tej kwestii, oparte na wypracowanej przez dany podmiot jednolitej koncepcji dla wszystkich analizowanych przypadków. 

NAPISZ DO AUTORA:

Łukasz Koc

radca prawny
Associate

Pin It on Pinterest