Na horyzoncie wzrost ryzyk po stronie członków organów spółek

Na horyzoncie wzrost ryzyk po stronie członków organów spółek

Czytaj: 3 min

Jednym z najczęściej stosowanych przepisów Kodeksu karnego z obszaru white collar crime, jest tzw. przestępstwo niegospodarności, o którym mowa w przepisach art. 296 k.k. Zgodnie z brzmieniem § 1 tego przepisu popełnia czyn zabroniony ten, kto będąc obowiązany na podstawie przepisu ustawy, decyzji właściwego organu lub umowy do zajmowania się sprawami majątkowymi lub działalnością gospodarczą osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, przez nadużycie udzielonych mu uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na nim obowiązku, wyrządza jej znaczną szkodę majątkową (tj. większą niż 200.000 zł).

Karane jest również m.in. nieumyślne popełnienie tego przestępstwa (§ 3) oraz sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej, przez nadużycie udzielonych uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na sprawcy obowiązku (§ 1a – w takim przypadku nie jest wymagane wystąpienie szkody). Ryzyko odpowiedzialności na podstawie przepisów art. 296 k.k. jest jednym z głównych zagrożeń karnych dla osób zarządzających spółkami, przy podejmowaniu decyzji biznesowych, często trudnych, obarczonych ryzykiem gospodarczym, niepoddających się ocenie zerojedynkowej.

Na gruncie procedowanej obecnie w Sejmie – po odrzuceniu przez Senat – ustawy z dnia 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, ryzyka karne dla biznesu związane z obowiązywaniem art. 296 k.k. znacząco wzrosną.

Po pierwsze, w ustawie z dnia 7 lipca 2022 r. wprowadza się do Kodeksu karnego art. 306b k.k. Przepis ten określa typy przestępstw, które będą należały do kategorii zbrodni, a więc takich czynów, które zagrożone są karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. Dotyczy to m.in. przestępstw z art. 296 § 1 i § 2 k.k., a więc niegospodarności, której konsekwencją jest wyrządzenie szkody, w tym takiego przypadku, w którym sprawca działa w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Tym samym w art. 306b wprowadza się typ przestępstwa w postaci zbrodni niegospodarności.

W przypadku, gdy sprawca przestępstwa z art. 296 § 1 lub 2 k.k. spowoduje szkodę w rozmiarach większych niż pięciokrotność kwoty określającej mienie wielkiej wartości (czyli szkodę większą niż 5 milionów złotych), podlegać będzie karze pozbawienia wolności od lat 3 do 20 (art. 306b § 1 k.k.). Jeżeli zaś szkoda ta będzie w rozmiarach większych niż dziesięciokrotność kwoty określającej mienie wielkiej wartości (czyli większa niż 10 milionów złotych), sprawca będzie podlegać karze pozbawienia wolności od lat 5 do 25.

Z ogólnych reguł Kodeksu karnego wynika, że w przypadku skazania na podstawie przepisów art. 306b k.k., wykonanie kary pozbawienia wolności – co do zasady – nie będzie mogło zostać orzeczone z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Po drugie, procedowaną ustawą daje się Sądom możliwość orzeczenia wobec sprawcy przestępstwa z przepisów art. 306b, środka karnego w postaci pozbawienia praw publicznych (co do zasady na okres od roku do lat 10). Nadto, daje się Sądom możliwość orzeczenia wobec takiej osoby zakazów, a to: (i) zakazu zajmowania wszelkich lub określonych stanowisk, lub (ii) zakazu wykonywania wszelkich lub określonych zawodów, lub (iii) zakazu wykonywania wszelkiej lub określonej pracy na podstawie stosunku pracy, umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, lub umowy o dzieło. W przypadku gdy skazana zostanie osoba pełniąca funkcję publiczną, Sąd obligatoryjnie orzeka wspomniane zakazy w odniesieniu do działania takiej osoby w organach i instytucjach państwowych i samorządu terytorialnego, a także w spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają bezpośrednio lub pośrednio przez inne podmioty co najmniej 10% akcji lub udziałów. Wszystkie te środki orzeka się na okres – co do zasady – od roku do lat 15.

Po trzecie, ustawą z dnia 7 lipca 2022 r. zmienia się art. 296 § 4 k.k. zwiększając liczbę podmiotów, które domagać będą się mogły ścigania łagodniej karanego przestępstwa, tj. wspomnianego czynu z art. 296 § 1a k.k. polegającego na sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa wyrządzenia znacznej szkody majątkowej, przez nadużycie udzielony uprawnień lub niedopełnienie ciążącego na sprawcy obowiązku. Obecnie – jeżeli pokrzywdzonym nie jest Skarb Państwa, ściganie takiego przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego, co wyklucza możliwość złożenia takiego wniosku np. przez wspólników. Po zmianie przepisu, nawet gdy pokrzywdzonym nie jest Skarb Państwa, ściganie będzie możliwe na wniosek nie tylko pokrzywdzonego, ale także wspólnika, akcjonariusza lub udziałowca pokrzywdzonej spółki (lub członka pokrzywdzonej spółdzielni). Znacząco wpłynąć może to na ilość spraw w przedmiocie takiego przestępstwa, szczególnie w przypadku zmian lub sporów właścicielskich w spółkach.

Podsumowanie

Jak widać, procedowane zmiany w przepisach Kodeksu karnego mogą skutkować daleko idącymi konsekwencjami w szczególności dla osób zasiadających w zarządach spółek, w przypadku przyjęcia, że określone działania biznesowe wypełniły znamiona przestępstw z art. 296 k.k. Jeżeli zmiany te wejdą w życie, to jeszcze bardziej kluczowe stanie się przestrzeganie w działalności należytych reguł ostrożności, zaś w przypadku gdy wobec danej osoby sformułowane zostaną zarzuty, niezwłocznie zwrócenie się o pomoc prawną. Sprawy tego typu cechują się znacznym stopniem skomplikowania. Niejednokrotnie dla właściwego wytłumaczenia określonych działań wymagana jest znajomość specyfiki branży.

Konieczne jest zatem dysponowanie odpowiednim wsparciem prawnym, opartym na zrozumieniu funkcjonowania działalności danego biznesu, połączonym z głęboką wiedzą specjalistyczną i szerokim doświadczeniem w zakresie prawa karnego gospodarczego.

 

Napisz do autora:

Jacek Błachut SPCG

dr Jacek Błachut

adwokat
Counsel

Korekta deklaracji podatkowej jako sposób uniknięcia odpowiedzialności karnoskarbowej – po nowelizacji z dnia 01.01.2022 r.

Korekta deklaracji podatkowej jako sposób uniknięcia odpowiedzialności karnoskarbowej – po nowelizacji z dnia 01.01.2022 r.

Czytaj: 5 min

Przepis art. 16a k.k.s. przewiduje, że (po spełnieniu wszystkich określonych w tym przepisie warunków) złożenie prawnie skutecznej korekty deklaracji podatkowej powoduje, iż sprawca przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego nie podlega karze.
Spełnienie przewidzianych w art. 16a k.k.s. przesłanek aktualizuje jedną z tzw. negatywnych przesłanek procesowych, której konsekwencją jest – w zależności od stadium postępowania, na którym ujawnione zostanie ich zrealizowanie – stwierdzenie braku podstaw do wszczęcia postępowania w przedmiocie odpowiedzialności za dane przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe albo umorzenie wcześniej wszczętego postępowania w tym przedmiocie.

Nowelizacja

Art. 16a k.k.s. uległ istotnym zmianom od dnia 1 stycznia 2022 r. (ustawa z 29.10.2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw – Dz.U.2021.2105). Ogólnie wprowadzone zmiany należy ocenić jako istotnie ograniczające możliwość zastosowania tego przepisu w stosunku do stanu prawnego sprzed 1 stycznia 2022 r., chociaż są wśród nich również takie zmiany, które należy ocenić pozytywnie.  

Art. 16a k.k.s. nie ma zastosowania do wszystkich czynów karnoskarbowych

W brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2021 r. przepis nie określał przestępstw skarbowych i wykroczeń skarbowych, do jakich może mieć on zastosowanie. W orzecznictwie i doktrynie przyjmowano, że odnosi się on jedynie do przestępstw skarbowych i wykroczeń skarbowych, z którymi wiąże się złożenie deklaracji podatkowej (zob. postan. SN z 20.06.2012 r., I KZP 3/12; wyrok SA w Katowicach z 16.02.2017 r., II AKa 464/16). Od dnia 1 stycznia 2022 r. kwestia ta została wprost uregulowana. Znowelizowany art. 16a § 1 k.k.s. stanowi wyraźnie, że nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe sprawca „czynu zabronionego dotyczącego złożenia deklaracji lub przesłania księgi”.

Stosowanie art. 16a k.k.s. przy kumulatywnym zbiegu przepisów

Dokonana nowelizacja nie rozwiązała problemu stosowania art. 16a k.k.s. w sytuacji kumulatywnego zbiegu przepisów ustawy. W tym zakresie prezentowane są odmienne stanowiska. Wedle pierwszego z nich, jeżeli przepis przyjęty w ramach kumulatywnego zbiegu przepisów ustawy, zastosowanego na podstawie art. 7 § 1 k.k.s., nie zawiera znamion pozwalających, po ich wypełnieniu, na złożenie korekty deklaracji podatkowej, to wykluczone jest zaniechanie ukarania sprawcy na podstawie art. 16a k.k.s. za tak zakwalifikowane przestępstwo, pomimo że wypełniło ono również znamiona czynu objętego tym przepisem. Wedle drugiego z prezentowanych stanowisk, art. 16a k.k.s. nie zawęża zakresu swojego zastosowania tylko do przestępstw (wykroczeń) skarbowych o „czystej” kwalifikacji prawnej, tj. takich, które w konkretnym stanie faktycznym nie pozostają w zbiegu z przepisami statuującymi inne delikty karnoskarbowe. W sytuacji, gdy ten sam czyn wyczerpuje znamiona określone w dwóch lub więcej przepisach k.k.s. (art. 7 § 1 k.k.s.), z których tylko niektóre objęte są działaniem art. 16a k.k.s., spełnienie przesłanek określonych w art. 16a k.k.s. powinno skutkować wyeliminowaniem z opisu czynu tych zachowań sprawcy, w odniesieniu do których aktualizuje się przewidziana w tym przepisie klauzula niekaralności. Wreszcie prezentowany jest trzeci pogląd, zgodnie z którym skuteczne złożenie korekty deklaracji (przy spełnieniu pozostałych warunków przewidzianych w art. 16a k.k.s.) powinno skutkować bezkarnością za wszystkie typy przestępstw lub wykroczeń karnoskarbowych, które mieszczą się w obrębie tego samego czynu karnoskarbowego.

Warunkiem niekaralności jest złożenie prawnie skutecznej korekty

Dla skorzystania z dobrodziejstwa art. 16a § 1 k.k.s. konieczne jest złożenie prawnie skutecznej korekty deklaracji podatkowej dotyczącej obowiązku, którego nieprawidłowe wykonanie stanowi czyn zabroniony. Kwestie składania korekt deklaracji podatkowych reguluje Ordynacja podatkowa oraz ustawa z dn. 16.11.2016 r. o Krajowej Administracji Skarbowej (t.j. Dz.U. 2022.813). Możliwość skorygowania deklaracji podatkowej przez podatnika istnieje aż do momentu upływu terminu przedawnienia danego zobowiązania podatkowego.

Czy korektę musi złożyć sprawca

Na gruncie poprzedniego brzmienia art. 16a k.k.s. wskazywano, że dla skorzystania z przewidzianej w tym przepisie instytucji korektę deklaracji podatkowej musiał złożyć sam sprawca przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego. Brzmienie art. 16a § 1 k.k.s. po nowelizacji takiego wymogu już nie przewiduje. Zmianę w tym zakresie należy ocenić pozytywnie. Ma ona zasadnicze znaczenie we wszystkich tych przypadkach, gdy sprawca przestępstwa lub wykroczenia skarbowego nie jest tożsamy z podatnikiem, na którym ciążył obowiązek złożenia deklaracji podatkowej (np. sprawcą jest osoba działająca w imieniu osoby prawnej).  

Warunkiem niekaralności jest zapłata uszczuplonego podatku

Drugim warunkiem koniecznym dla skorzystania z dobrodziejstwa instytucji przewidzianej w art. 16a k.k.s. jest uiszczenie w określonym terminie całości należności podatkowej, jeżeli na skutek popełnienia czynu zabronionego nastąpiło uszczuplenie takiej należności.

Nowelizacja art. 16a k.k.s. dokonana z dniem 1 stycznia 2022 r. zniwelowała problem, jaki był dyskutowany na kanwie poprzedniego brzmienia tego przepisu, gdzie była mowa o uiszczeniu w całości nie tylko należności publicznoprawnej uszczuplonej czynem zabronionym, ale również należności narażonej na uszczuplenie. W aktualnym brzmieniu przepisu mowa jest tylko o obowiązku uiszczenia całości należności publicznoprawnej, która została uszczuplona na skutek popełnienia czynu zabronionego. Zmianę tę należy ocenić pozytywnie.

Czy konieczna jest zapłata odsetek za zwłokę

Nadal pozostaje aktualny problem, czy przez uiszczenie całości uszczuplonej należności publicznoprawnej należy rozumieć uiszczenie kwoty podatku wraz z odsetkami za zwłokę. W tym zakresie prezentowane są dwa odmienne stanowiska. Wedle pierwszego z nich, dopiero uiszczenia zaległości podatkowej wraz z odsetkami za zwłokę daje możliwość skorzystania z instytucji z art. 16a k.k.s. Wedle stanowiska przeciwnego odsetki za zwłokę od zaległości podatkowych nie stanowią elementu uszczuplonej należności publicznoprawnej, o której mowa w art. 16a k.k.s.

Czy uszczuplony podatek może zapłacić inny podmiot niż sprawca

Nowelizacja art. 16a k.k.s. dokonana z dniem 1 stycznia 2022 r. zniwelowała problem (co również należy ocenić pozytywnie), czy koniecznym jest, aby uszczuploną czynem zabronionym należność publicznoprawną zapłacił sprawca przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, a takie stanowisko prezentowane było na kanwie poprzedniego brzmienia tego przepisu. Znowelizowany art. 116a § 2 k.k.s. używa sformułowania: jeżeli uszczuplona należność publicznoprawna „została uiszczona”, a więc nie wskazuje na sprawcę przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, jako wykonawcę tej czynności. Nie powinno więc obecnie budzić wątpliwości, że chodzi o uiszczenie uszczuplonej przestępstwem skarbowym lub wykroczeniem skarbowym należności publicznoprawnej przez podmiot będący podatnikiem w rozumieniu właściwej ustawy podatkowej lub inny podmiot, który może takiej czynności dokonać skutecznie w rozumieniu Ordynacji podatkowej (art. 62b Ordynacji podatkowej), którym może być, ale nie musi być sprawca przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego. 

Czy możliwe jest skorzystanie z art. 16a k.k.s. po ujawnieniu czynu i po wszczęciu postępowania karnoskarbowego 

Na gruncie art. 16a k.k.s. w brzmieniu sprzed dnia 1 stycznia 2022 r. sporne było to, czy jego zastosowanie jest możliwe, jeżeli złożenie deklaracji podatkowej nastąpiło już po ujawnieniu czynu i wszczęciu wobec sprawcy postępowania karnego skarbowego. Z jednej strony prezentowane było stanowisko, że możliwość skorzystania z tej instytucji istnieje również po ujawnieniu popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego oraz po wszczęciu wobec sprawcy postępowania karnego skarbowego. Jednocześnie jednak prezentowany był pogląd odmienny, że przepis ten ma zastosowanie tylko do takich sytuacji, gdy dokonanie przez sprawcę skutecznej korekty deklaracji podatkowej nastąpiło zanim doszło do ujawnienia przez organ ścigania przestępstwa lub wykroczenia skarbowego.

Powyższy spór uległ dezaktualizacji po nowelizacji dokonanej z dniem 1 stycznia 2022 r. Zgodnie bowiem z art. 116a § 3 k.k.s., przepisu § 1 nie stosuje się, jeżeli: a) przed złożeniem korekty deklaracji lub księgi wszczęto postępowanie przygotowawcze o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe lub b) ujawniono w toku toczącego się postępowania przygotowawczego to przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe. Ta zmiana w sposób istotny ogranicza przypadki, w których będzie istniała możliwość skorzystania z instytucji art. 16a k.k.s.     

Korekta księgi

Od dnia 1 stycznia 2022 r. regulacja art. 16a k.k.s. dotyczy również korekty księgi. Przesłanką tego rozszerzenia było objęcie omawianą regulacją czynów związanych ze złożeniem korekty ewidencji VAT, a celem zmiany było uzyskanie spójności systemowej przepisu w odniesieniu do obowiązku podatkowego, o którym mowa w art. 109 ust. 3b i 3c ustawy o podatku VAT. Przypomnieć należy, że z dniem 1 października 2020 r. podatników VAT zaczęła obowiązywać nowa elektroniczna struktura JPK. Przepisy przewidują elektroniczne składanie deklaracji VAT w jednym pliku, który obejmuje jednocześnie dwie struktury – deklarację i ewidencję. Podatnik składając korektę deklaracji, jednocześnie, w ramach jednego zachowania, może złożyć korektę ewidencji. Sytuacja taka, w której jednocześnie korygowana jest deklaracja i ewidencja nie była objęta zakresem regulacji art. 16a k.k.s. w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2021 r.

 

Napisz do autora:

Agnieszka Soja SPCG

Agnieszka Soja

adwokat
Partner

PRAWO MA BYĆ STERYLNE. Społeczeństwo oczekuje od państwa sprawiedliwości. W interesie państwa jest mu ją zapewnić.

PRAWO MA BYĆ STERYLNE. Społeczeństwo oczekuje od państwa sprawiedliwości. W interesie państwa jest mu ją zapewnić.

Czytaj: 5 min

Otrzymałem i otrzymuję wiele sygnałów od zupełnie obcych mi ludzi w sprawie uniewinnienia niesłusznie skazanego i uzyskania zadośćuczynienia, jak też odszkodowania za 18 lat spędzonych w więzieniu. Część tych kontaktów to gratulacje, za które dziękuję.

Chciałbym jednak wyraźnie podkreślić, że końcowy wynik tych starań o wolność to wynik wysiłków wielu ludzi. Przede wszystkim policjanta, Remigiusza Korejwy, człowieka z ogromnym szacunkiem do prawa, jak też z wewnętrznym poczuciem sprawiedliwości. Mimo że wielokrotnie mam krytyczny stosunek do obecnych działań prokuratury, to na szczególne podkreślenie zasługuje rola we wznowieniu postępowania przed Sądem Najwyższym dwóch prokuratorów z Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu Roberta Tomankiewicza i Dariusza Sobieskiego. Sukces nie byłby możliwy bez zespołu prawników mojej kancelarii SPCG.

Wspaniale zachowali się sędziowie Sądu Najwyższego, którzy precyzyjnie przeanalizowali obszerne materiały procesowe. Wynik procesu o odszkodowanie jest budującym przykładem wyroku wynikającego z mądrości życiowej i doświadczenia prawniczego sędziego Sądu Okręgowego w Opolu Dariusza Kity. Publicznie dokonał się akt sprawiedliwości, o której rzadko się u nas mówi w systemie prawnym państwie – i jeszcze rzadziej stosuje.

I ten właśnie aspekt przeważa w pełnych satysfakcji słowach, które do mnie docierają. Wiedziałem, że narasta wśród nas pragnienie sprawiedliwości, ale nie przypuszczałem, że jest tak silne i powszechne. Gdyby państwo było firmą, powiedziałbym, że powstał gigantyczny rynek, który domaga się szybkich dostaw. W systemie prawa i wymiaru sprawiedliwości te reguły działają inaczej, ale jedno jest pewne. Społeczeństwo oczekuje od państwa sprawiedliwości. W interesie państwa jest mu ją zapewnić.

Stare zostały, doszły nowe

Mam sporo doświadczeń akademickich, zawodowych, trochę politycznych i mnóstwo życiowych. Ogromnie cieszy mnie ten popyt na sprawiedliwość. Początkowo trudno będzie ją zapewnić, bo ciągle mamy fatalne przyzwyczajenia rodem z PRL, a wolna Polska chyba nie miała czasu się tym zająć. Nie zwalczyliśmy starych, złych nawyków, wyhodowaliśmy niedobre nowe. Jest to tym smutniejsze, że 30 lat temu wszędzie na świecie na dźwięk słowa „Polska” ręce same składały się do oklasków. Daliśmy światu wolność. Kolosalne przemiany ustrojowe przebiegały modelowo. Błyskawicznie zbudowano strukturę prawną tej pokojowej rewolucji i pieczołowicie jej przestrzegano. Przy wszystkich mankamentach organizacyjnych i proceduralnych, Polska była miejscem nadziei i optymistycznych oczekiwań.

Co się stało, dlaczego nie zostały spełnione? Dlaczego Polaków tak uwiera niesprawność – i niekiedy zawodność systemu wymiaru prawa? Dlaczego zagranicą mamy opinię kraju o szybko pogarszającym się stanie stosowania jego fundamentalnych zasad? Już nas nie oklaskują. Niektórzy nam współczują, inni grożą ciężkimi sankcjami.

Diagnoz jest tyle, ile osób ją formułujących, ale jedno jest dla mnie pewne: prawo stało się instrumentem gry aktualnie rządzącego ugrupowania. Służy, jak w PRL, partii. Partyjnemu państwu zresztą też. Straciliśmy nie tylko piękną legendę, ale też zdolność skutecznego zarządzania sferą, która codziennie – pośrednio lub wprost – dotyka życia milionów Polaków. Oni to odczuwają i pragną czegoś zupełnie innego. Obiektywnej, mądrej, sprawnej i całkowicie niezależnej od jakichkolwiek chwilowych układów sprawiedliwości.

Rządzącym nie idzie dobrze

Nie oddaję się pięknym marzeniom. Znam sytuację polskiego systemu prawnego z każdej strony: teorii prawa, jego stosowania, politycznych uwarunkowań, praktycznych ograniczeń. Ale wiem też o ogromnym, narastającym niezadowoleniu społeczeństwa z rzeczywistości prawnej, w jakiej żyje. I o pragnieniu sprawiedliwości, które jest tak silne, że po prostu musi być dostrzeżone przez polityków. Oni tworzą ramy, w których poruszają się ci, którzy prawo stosują.

Zdaję sobie sprawę, że rządzenie to twardy kawałek chleba. Sam to sprawdziłem na sobie. Są pokusy ułatwiania sobie codziennych trudów. Możliwości chodzenia na skróty jest sporo, jeśli zgodzimy się na małą sterylność systemu prawa. Można chyłkiem wprowadzać jakieś przepisy, mianować odpowiednich ludzi, nagiąć procedury. Gdy ma się większość parlamentarną i odporność na reakcje publiczne, to wszystko wydaje się w porządku. Rządzącym dobrze idzie. A przynajmniej oni tak uważają. Ale to są pozory. Sprawna sprawiedliwość w systemie funkcjonowania prawa jest jeszcze ważniejsza od reżimu sterylności na sali operacyjnej. Nie wolno dopuszczać do obecności jakichkolwiek bakterii politycznych czy koniunkturalnych w systemie, który tworzy konstrukcję prawną kraju i dba, żeby wszystko w niej funkcjonowało bezbłędnie. To – powtarzam – może być nieco uciążliwe dla ludzi władzy, którzy lubią ułatwiać sobie życie. Jest to jednak konieczne dla trwałego zdrowia systemu prawnego, satysfakcji z państwa i wiary w to, co robi.

Co najbardziej uderza mnie w głosach, które docierają po wyroku w Opolu? Nuta niekłamanej satysfakcji, dumy i radości z tego, że państwo okazało się honorowe, że potrafiło naprawić błędy, które jego urzędy czy służby popełniły. Ludzie potrzebują eleganckiej sprawiedliwości i bardzo ją cenią. W tym obszarze tkwi ogromny kapitał poparcia dla działań publicznych temu służących i ludzi, jacy się do tego przyczyniają. Politycy, którzy każdego dnia liczą głosy i oglądają słupki sondaży opinii publicznej, mają pod ręką odkrywkową kopalnię złota.

Zwrot ku odmiennie, rzetelnie, racjonalnie traktowanej sprawiedliwości wytworzy potężną polityczną siłę nośną. Odpowiedź na oczekiwanie obywateli w sytuacji, kiedy jest ono tak precyzyjnie zdefiniowane, musi być skuteczna. Dać siłę, która doprowadzi do władzy. A później umożliwi skuteczne tej władzy sprawowanie bez codziennych łamańców i manewrów, które dzisiaj obserwujemy. I którymi jesteśmy coraz bardziej rozczarowani i zmęczeni.

Te łamańce odbierają nam komfort życia i poczucie bezpieczeństwa. Nic nie jest pewne, wszystko wydaje się na niby. Informacje o kilkuletnich perypetiach sądowych pani z kiosku, która nie wydała groszowego paragonu fiskalnego, ośmiesza państwo i niepokoi. Powtarzające się oskarżenia starszych kobiet o pobicie rosłych policjantów ośmieszają policję, ale zwykłym ludziom jest nie do śmiechu. Ich to boli, niepokoi, budzi sprzeciw. Chaos, niechlujstwo interpretacji prawa podatkowego podważa stabilność całego systemu państwa. Wszyscy to odczuwamy. Żyjemy gorzej, niż chcielibyśmy i mogli.

Dobrobytu się nie pożycza

To nie są gorzkie żale, bo mam na myśli bardzo konkretne sprawy i parametry. Teraz, kiedy w wyniku pandemii wiele ustalonych struktur, działań i zachowań staje pod znakiem zapytania, trzeba myśleć o przyszłości. Co dalej z Polską, w jakim kierunku i jak szybko pójdziemy? Musimy rozwijać gospodarkę, bo Polacy chcą żyć w dobrobycie. Nie stworzymy go, drukując banknoty czy pożyczając za granicą pieniądze. Musimy zbudować ten dobrobyt jak najszybciej i na jak najtrwalszych fundamentach.

Takim fundamentem jest mądrość prawna państwa i powszechne stosowanie kryterium sprawiedliwości w jego działaniach. Nie mamy żadnych powodów, żeby być podzieleni, tak jak teraz jesteśmy. Mamy wszelkie możliwości, żeby się zjednoczyć na gruncie wspaniałej tradycji sprzed 30 lat i mądrej kalkulacji priorytetów na przyszłość. Stworzenie w Polsce wyjątkowo sprawnej, przyjaznej dla obywateli, powszechnie stosowanej i akceptowanej konstrukcji sprawiedliwości oraz rosnącej doskonałości systemu prawnego jest gwarancją sukcesu. Świat idzie bowiem w przeciwnym kierunku – naginania lub rozbijania demokracji, omijania czy łamania prawa. Jeśli będziemy inni, szybko to zostanie dostrzeżone.

Bądźmy inni

Wysoka jakość stanowienia i stosowania prawa, podporządkowana wymogom sprawiedliwości, uzyska przede wszystkim potężną akceptację społeczną. To przełoży się na zwiększenie stabilności wewnętrznej, bezpieczeństwa, łatwości i skuteczności budowy kapitału społecznego. A także, co bardzo ważne, na wysoką jakość życia. Polska zacznie znów budzić przyjazne zainteresowanie świata i przyciągać inwestycje z najwyższej półki. Jesteśmy ulokowani w samym środku Europy, nie mamy żadnych napięć etnicznych ani religijnych, nie występują konflikty ekonomiczne regionów.

Te sztuczne podziały, które wywołano z niskich pobudek politycznych, zaczną znikać. Polska stanie się dla świata atrakcją przyciągającą pozytywną energię i wielkie kapitały. Wtedy przyspieszenie naszego wzrostu gospodarczego będzie niemal automatycznym skutkiem tego procesu. Staniemy się krajem silnego prawa, honorowego i wielkodusznego państwa, chęci i możliwości zgodnej współpracy ludzi ceniących to, co ich otacza. Taka Polska będzie naprawdę wspaniałym miejscem do życia.

Tekst ukazał się 6 kwietnia 2021 r. w tygodniku „Rzecz o prawie”, dodatku do dziennika „Rzeczpospolita”. Pełna wersja dostępna w serwisie prawo.rp.pl.

Zbigniew Ćwiąkalski SPCG

NAPISZ DO AUTORA:

Pin It on Pinterest