Sukces SPCG w postępowaniu z wniosków o stwierdzenie nadpłaty w PIT

Sukces SPCG w postępowaniu z wniosków o stwierdzenie nadpłaty w PIT

Czytaj: 2 min

Kancelaria SPCG reprezentowała wspólników spółki jawnej, którzy wystąpili ze spółki jawnej, w postępowaniu o stwierdzenie nadpłaty w podatku PIT. 

Wypłacając wspólnikom wynagrodzenie z tytułu wystąpienia ze spółki, spółka potrąciła podatek PIT od całości wypłaconych kwoty, nie uwzględniając faktu, że do dnia wystąpienia wspólnikom nie zostały w całości wypłacone zyski wygenerowane przez spółkę w okresie, kiedy spółka funkcjonowała jako podmiot transparentny podatkowo (które to zyski zostały opodatkowane na poziomie wspólników).

Wnioski o stwierdzenie nadpłaty w podatku PIT zostały złożone w oparciu o art. 13 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia 28 listopada 2020 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2020 r. poz. 2123), zgodnie z którym, jeżeli udziały w spółce komandytowej lub jawnej zostały nabyte lub objęte przez wspólnika przed dniem, w którym spółka ta stała się podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych, przychód wspólnika z tytułu wystąpienia ze spółki pomniejsza się o wydatki na nabycie lub objęcie udziału w takiej spółce oraz o określoną m. in. zgodnie z art. 8 ustawy PIT część odpowiadającą uzyskanej przez wspólnika przed dniem, w którym spółka komandytowa lub spółka jawna stała się podatnikiem podatku dochodowego od osób prawnych, nadwyżce przychodów nad kosztami ich uzyskania, pomniejszonej o wypłaty dokonane z tytułu udziału w spółce i o wydatki niestanowiące kosztów uzyskania przychodu. Oznacza to, że podstawa opodatkowania PIT w związku z wystąpieniem wspólników ze spółki powinna zostać pomniejszona o wygenerowane przez spółkę zyski (z okresu jej transparentności podatkowej) nie wypłacone wspólnikom, a opodatkowane już wcześniej na poziomie wspólników.

Organ podatkowy pierwszej instancji oddalił złożone wnioski o stwierdzenie nadpłaty. Te decyzje zostały uchylone przez organ odwoławczy na skutek złożonych odwołań. Ostatecznie, po niemal dwóch latach prowadzonego postępowania, organ wydał decyzje stwierdzające nadpłatę w PIT we wnioskowanej kwocie.

Sprawę prowadziła Agnieszka Sułkowska – doradca podatkowy, Senior Associate w SPCG.

 

Napisz do autora:

Agnieszka Sułkowska SPCG

Agnieszka Sułkowska

doradca podatkowy
Senior Associate

Zmiany w Ordynacji podatkowej – czyli niespełnione oczekiwania podatników

Zmiany w Ordynacji podatkowej – czyli niespełnione oczekiwania podatników

Czytaj: 2 min

Na stronie Rządowego Centrum Legislacji pojawił się w ostatnich dniach długo wyczekiwany projekt ustawy z dnia 26 marca 2025 r. o zmianie ustawy Ordynacji podatkowa oraz niektórych innych ustaw.

Projekt wraz z uzasadnieniem dostępny jest pod następującym adresem:

https://legislacja.gov.pl/projekt/12396201/katalog/13119151#13119151
.

Wbrew zapowiedziom Ministerstwa Finansów, projekt nie ingeruje istotnie w art. 70 § 6 pkt 1 Ordynacji podatkowej, zgodnie z którym bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu z dniem wszczęcia postępowania w sprawie o przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe, o którym podatnik został zawiadomiony, jeżeli podejrzenie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia wiąże się z niewykonaniem tego zobowiązania.

Przypomnijmy, że od wielu lat toczy się dyskusja na temat instrumentalnego wykorzystywania ww. przepisu przez organy podatkowe poprzez wszczynanie postępowań karno-skarbowych tuż przed upływem terminu przedawnienia, celem zyskania dodatkowego, nielimitowanego już czasu na prowadzenie działań kontrolnych lub postępowań. W konsekwencji, od dawna postulowana jest całkowita rezygnacja z tego przepisu.

W kontekście powyższego, zmiana wskazanego przepisu, jaką zaproponowało Ministerstwo, jest co najmniej rozczarowująca. Projekt zakłada bowiem w dalszym ciągu zawieszenie biegu terminu przedawnienia wskutek wszczęcia postępowania karno-skarbowego, lecz tylko w sytuacji, gdy postępowanie takie dotyczy konkretnych rodzajów przestępstw skarbowych zagrożonych karą pozbawienia wolności. W praktyce zatem, powyższa zmiana nie musi oznaczać ograniczenia procederu nadużywania ww. instytucji przez organy podatkowe.

Na krytykę zasługuje również wprowadzenie nowego przepisu art. 70f Ordynacji podatkowej, który wydłuża okres przedawnienia zobowiązania podatkowego o dodatkowy rok w sytuacji, gdy podatnik złoży korektę deklaracji (zmniejszającej wysokość podatku lub zwiększającej kwotę zwrotu lub straty) w okresie krótszym niż 12 miesięcy przed upływem ustawowego terminu przedawnienia.

Inną długo wyczekiwaną zmianą była nowelizacja przepisów dotyczących raportowania MDR. W tym przypadku przynajmniej część z wnioskowanych postulatów została uwzględniona. Projekt przewiduje m.in. zwolnienie radców prawnych, adwokatów i doradców podatkowych z obowiązku raportowania (przy czym będą oni zobligowani do poinformowania klienta o takim obowiązku), jak również uprawnienie Ministerstwa do zwolnienia – w drodze rozporządzenia – z obowiązku raportowania MDR określonych schematów krajowych.

Na deser Ministerstwo w tym samym projekcie przewidziało kilka zmian w Kodeksie karno-skarbowym. Projekt zakłada m.in. wykreślenie art. 44 § 2 KKS, zgodnie z którym karalność przestępstwa skarbowego polegającego na uszczupleniu lub narażeniu na uszczuplenie należności publicznoprawnej ustaje także wówczas, gdy nastąpiło przedawnienie tej należności. Tym samym, upływ terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego nie będzie oznaczał przedawnienia się karalności przestępstwa związanego z ww. uszczupleniem. Przedawnienie karalności przestępstwa skarbowego będzie odbywać się wyłącznie na zasadach wskazanych w KKS.

Napisz do autora:

Agnieszka Sułkowska SPCG

Agnieszka Sułkowska

doradca podatkowy
Senior Associate

Podatek minimalny – czy jest się czego obawiać?

Podatek minimalny – czy jest się czego obawiać?

Czytaj: 3 min

Od 1 stycznia 2024 r. zaczął obowiązywać tzw. podatek minimalny, tj. dodatkowe obciążenie podatkowe przewidziane dla spółek, które w danym roku podatkowym poniosły stratę lub ich rentowność nie przekroczyła ustalonego progu (obecnie 2%).

Powyższa konstrukcja nie jest nowa, została bowiem wprowadzona ustawą z dnia 29 października 2021 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, podatku dochodowych od osób prawnych i niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2021 r., poz. 2105). Z uwagi na trudną sytuację ekonomiczną w tamtym czasie jak również w pełni uzasadnioną nieufność podatników wobec nowej daniny, obowiązywanie tzw. podatku minimalnego odroczono do końca 2023 r. A zatem obecny 2024 r. będzie co do zasady pierwszym rokiem podatkowym, za który określone przedsiębiorstwa będą musiały odprowadzić ww. podatek.

W kuluarach podatkowych słychać głosy niepoprawnych optymistów, którzy twierdzą, że nowa danina zostanie odroczona o kolejny rok lub lata (wszak rząd ma czas, gdyż podatek ten nie jest odprowadzany w trybie zaliczkowym, lecz dopiero po zakończeniu roku). Niemniej jednak, warto już teraz przygotować się na nową rzeczywistość i przeprowadzić w naszym przedsiębiorstwie analizę, czy nowa danina ma szansę nas objąć a jeśli tak to w jakiej kwocie.

Podatek minimalny (podatek od spółek) uregulowany jest w art. 24ca ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Zgodnie z ww. przepisem, opodatkowaniu nową daniną będą podlegać spółki oraz podatkowe grupy kapitałowe, które w danym roku podatkowym:

  • poniosły stratę ze źródła przychodów (innych niż z zysków kapitałowych) albo
  • osiągnęły udział dochodów w przychodach (w obu przypadkach chodzi o dochody/przychody inne niż z zysków kapitałowych) w wysokości nie większej niż 2%.

Kalkulacja podatku minimalnego nie ma wiele wspólnego z wyliczeniem „standardowego” CIT. W przypadku nowej daniny, inaczej ustalana jest chociażby podstawa opodatkowania. Co do zasady, podstawą taką jest suma 1,5% przychodów operacyjnych osiągniętych w danym roku podatkowym oraz wskazanych w ustawie konkretnych kategorii kosztowych (w tym np. poniesionych kosztów usług niematerialnych czy płatności na rzecz podmiotów powiązanych). Opcjonalnie, podatnik może również skorzystać z uproszczonej firmy kalkulacji podstawy opodatkowania w kwocie 3% osiągniętych przychodów operacyjnych.

Stawka podatku minimalnego wynosi 10% a podatek podlega wpłacie w terminie płatności „standardowego” CIT. Nie musimy jednak obawiać się tzw. podwójnego opodatkowania, gdyż kwotę należnego za dany rok podatku minimalnego należy pomniejszyć o należny za ten sam rok podatkowy „standardowy” CIT. Dodatkowo, co również istotne, w ciągu kolejnych 3 lat będzie można pomniejszać „standardowy” CIT o kwotę faktycznie zapłaconego podatku minimalnego (nie ma tutaj ograniczeń kwotowych takich pomniejszeń – możemy „skonsumować” cały wpłacony podatek minimalny w pojedynczym roku).

Dla wszystkich, którzy z przerażeniem czytają niniejszy wpis, spieszę z wyjaśnieniami, że celem podatku minimalnego jest co do zasady zapobieganie sytuacji przenoszenia zysków do bardziej korzystnych jurysdykcji podatkowych (poprzez np. wypłaty na rzecz podmiotów powiązanych z takich właśnie jurysdykcji) a nie spędzenie snu z powiek właścicielom np. podmiotów, które są w fazie rozwoju i siłą rzeczy ponoszą straty na początku funkcjonowania lub mają przejściowe problemy z płynnością. Ustawodawca przewidział na tę okoliczność szereg zwolnień podmiotowych od ww. daniny. I tak, ww. obciążenie nie obejmie m. in.:

  • nowych podatników w pierwszych latach ich działalności,
  • przedsiębiorstw finansowych,
  • podmiotów, których udziałowcami, akcjonariuszami lub wspólnikami są wyłącznie osoby fizyczne i które nie posiadają więcej niż 5% udziałów/akcji w innych podmiotach,
  • małych podatników,
  • podatników, którzy osiągnęli udział dochodów w przychodach w jednym z trzech lat podatkowych bezpośrednio poprzedzających rok podatkowy, za który należny jest minimalny podatek, w wysokości co najmniej 2% czy też,
  • podatników postawionych w stan upadłości, likwidacji lub objętych postępowaniem restrukturyzacyjnym.

Choć w praktyce może okazać się, że podatek minimalny nie dotknie ostatecznie szerokiej grupy podmiotów to jednak analizę w tym zakresie będzie musiała przeprowadzić każda spółka/podatkowa grupa kapitałowa.

 

Napisz do autora:

Agnieszka Sułkowska SPCG

Agnieszka Sułkowska

doradca podatkowy
Senior Associate

Pin It on Pinterest