Polowanie na fundusze…  Dlaczego uczestnicy funduszu inwestycyjnego nie są skazani na sukces dochodząc naprawienia szkody od funduszu?

Polowanie na fundusze… Dlaczego uczestnicy funduszu inwestycyjnego nie są skazani na sukces dochodząc naprawienia szkody od funduszu?

Czytaj: 5 min
Współpraca oraz nadzór merytoryczny: mec. Artur Zapała, Partner.

W praktyce sądowej coraz częściej występują sprawy z powództwa uczestników funduszy inwestycyjnych przeciwko funduszom. Uczestnicy dochodzą od funduszy roszczeń odszkodowawczych upatrując podstawy odpowiedzialności funduszy w spadku wartości jednostek uczestnictwa (w przypadku funduszy otwartych i specjalistycznych otwartych) albo spadku wartości certyfikatów inwestycyjnych (w przypadku funduszy zamkniętych), argumentując że przyczyną tego spadku nie jest zmaterializowanie się ryzyk inwestycyjnych immanentnie związanych z dokonaną przez nich inwestycją opisanych w prospekcie informacyjnym lub prospekcie emisyjnym, ale zawinione działania lub zaniechania funduszy związane z ich działalnością, dotyczące w przeważającej mierze działalności lokacyjnej.
Niniejsze opracowanie ma na celu prezentację, dlaczego roszczenia uczestników kierowane przeciwko funduszom nie są skazane na sukces.

Konstrukcja funduszu inwestycyjnego i rola towarzystwa funduszy inwestycyjnych.

Fundusz inwestycyjny jest instytucją zbiorowego inwestowania. Wyłącznym przedmiotem działalności funduszu jest lokowanie środków pieniężnych zebranych w drodze proponowania nabycia jednostek uczestnictwa albo certyfikatów inwestycyjnych w określone w ustawie z dnia 27.05.2004 r. o funduszach i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi (dalej jako: „Ustawa o funduszach”) papiery wartościowe, instrumenty rynku pieniężnego i inne prawa majątkowe. Majątek funduszu tworzony jest w oparciu o wpłaty dokonane przez uczestników w związku z nabyciem jednostek uczestnictwa lub certyfikatów inwestycyjnych funduszu. Pozyskany w ten sposób kapitał fundusz lokuje dążąc do wzrostu wartości lokat, co automatycznie prowadzi do wzrostu wartości aktywów funduszu. Wzrost wartości aktywów funduszu może zostać zdyskontowany przez uczestników w razie odkupienia jednostek uczestnictwa lub wykupu certyfikatów inwestycyjnych, o ile pozwala na to statut funduszu inwestycyjnego zamkniętego, a także w razie zbycia certyfikatów inwestycyjnych na rynku wtórnym[1]. Źródłem zysku uczestników może być również wypłata dochodów, o ile statut funduszu przewiduje ich wypłatę (lub przychodów w przypadku funduszy aktywów niepublicznych). Mając powyższe na uwadze uzasadnionym jest przyjęcie, że fundusz inwestycyjny stanowi masę majątkowa utworzoną w oparciu o wpłaty uczestników, która została wyposażona w osobowość prawną. Organem funduszu odpowiedzialnym za zarządzenie nim i reprezentację jest inna osoba prawna, tj. towarzystwo funduszy inwestycyjnych. Status towarzystwa funduszu inwestycyjnych posiada jedynie spółka akcyjna, która uzyskała zezwolenie na prowadzenie działalności, o której mowa w art. 38 ust. 1 Ustawy o funduszach.

Uzyskanie odszkodowania przez uczestnika od funduszu inwestycyjnego następowałoby kosztem nie tylko innych uczestników funduszu, ale również uczestnika występującego z roszczeniem.

Konstrukcja funduszu inwestycyjnego powoduje, że w sytuacji, gdy towarzystwo funduszy inwestycyjnych w sposób nienależyty wykonywało obowiązki związane z zarządzeniem funduszem, co doprowadziło do spadku wartości jednostek uczestnictwa albo certyfikatów inwestycyjnych (np. brak dołożenia należytej staranności przy podejmowaniu czynności lokacyjnych, co może sprowadzać się do braku przeprowadzenia właściwego badania due diligence spółki, której akcje mają stanowić lokatę funduszu) może prowadzić do spadku wartości aktywów netto funduszu oraz wartości aktywów netto na jednostkę uczestnictwa lub certyfikat inwestycyjny funduszu, a w konsekwencji do poniesienia straty przez uczestników w związku z poczynioną inwestycją w jednostki inwestycyjne lub certyfikaty inwestycyjne.

Oczywiście to okoliczności faktyczne danego przypadku pozwalają na ocenę, czy szkoda poniesiona przez uczestnika stanowi szkodę prawnie relewantną, może się bowiem okazać, że uszczerbek doznany przez uczestnika stanowić będzie jedynie szkodę ewentualną, która nie jest objęta obowiązkiem odszkodowawczym. W razie jednak poniesienia przez uczestnika szkody prawnie relewantnej podlegającej kompensacji wystąpienie przez niego z roszczeniem odszkodowawczym przeciwko funduszowi prowadziłoby do sytuacji, w której naprawienie szkody z ekonomicznego punktu widzenia odbywałoby się kosztem zarówno uczestnika występującego z roszczeniem, jak i pozostałych uczestników funduszu.

Ustawodawca dostrzegł wskazaną prawidłowość wprowadzając jednocześnie przepis art. 64 ustawy o funduszach odnoszący się do odpowiedzialności funduszu, jak i towarzystwa funduszy inwestycyjnych wobec uczestników funduszu. Przepis ten przewiduje odpowiedzialność towarzystwa funduszy inwestycyjnych wobec uczestników funduszu inwestycyjnego za wszelkie szkody spowodowane niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem swoich obowiązków w zakresie zarządzania funduszem i jego reprezentacji, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie obowiązków jest spowodowane okolicznościami, za które towarzystwo odpowiedzialności nie ponosi. Jednocześnie zgodnie z przepisem art. 64 ust. 2 ustawy o funduszach za szkody spowodowane niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem obowiązków w zakresie zarządzania funduszem i jego reprezentacji odpowiedzialności nie ponosi sam fundusz. W związku z powyższym fundusz inwestycyjny nie posiada legitymacji biernej w zakresie roszczeń odszkodowawczych uczestników związanych z zarządzeniem nim i jego reprezentacją. W tym zakresie podmiotem wyłącznie legitymowanym biernie jest towarzystwo funduszy inwestycyjnych. W literaturze wskazuje się, że rozwiązanie takie wprowadzono w celu ochrony majątku funduszu przed nadmierną ekspozycją na ryzyko ekonomiczne[2]. Pogląd ten nie wydaje się w pełni trafny, zaznaczyć bowiem należy, że legitymację bierną funduszu wyłączono w zakresie roszczeń odszkodowawczych wysuwanych jedynie przez uczestników. Przepis ten pozostaje jednak bez wpływu na ogólne zasady odpowiedzialności funduszu względem osób trzecich, których źródłem mogą być działania lub zaniechania towarzystwa funduszy inwestycyjnych. Omawiany przepis w tym zakresie nie prowadzi do ograniczenia ekspozycji majątku funduszu na ryzyko ekonomiczne.

W omawianym kontekście warto zwrócić uwagę na prawomocny wyrok Sadu Apelacyjnego we Wrocławiu, który w sprawie o sygn. I ACa 547/19 wyraził pogląd, że fundusz inwestycyjny nie ponosi odpowiedzialności za szkody objęte dyspozycją art. 64 ust. 1 Ustawy o funduszach, co jednak nie zwalnia funduszu z odpowiedzialności wobec uczestników za szkody jakie mogą ewentualnie powstać, a które nie są związanie z zarządzaniem funduszem i jego reprezentacją. Jednocześnie sąd stwierdził, że wykup certyfikatów inwestycyjnych przez fundusz inwestycyjny stanowi czynność zarządzania funduszem, w konsekwencji niedokonanie wykupu lub dokonanie wykupu z naruszeniem przepisów statutu przez fundusz nie może stanowić podstawy odpowiedzialności funduszu, albowiem odpowiedzialność w tym zakresie ponosi wyłącznie towarzystwo funduszy inwestycyjnych. Orzeczenie to stanowi element kształtującej się linii orzeczniczej sądów apelacji wrocławskiej w sprawach inicjowanych przez uczestników funduszy (m.in. wyroki Sadu Okręgowego we Wrocławiu w sprawach o sygn. I C 606/20 oraz XII C 349/20). Na częściową aprobatę zasługuje również pogląd wyrażony przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu w sprawie o sygn. XII C 349/20, sprowadzający się do przyjęcia, że szkodę może spowodować jedynie zarządzające funduszem inwestycyjnym towarzystwo funduszu inwestycyjnych.

Jednak podkreślenia wymaga, że jedynie w przypadku roszczeń odszkodowawczych kierowanych przez uczestników względem funduszu, z uwagi na art. 64 ust. 2 Ustawy o funduszach, funduszowi nie można przypisać odpowiedzialności. W przypadku roszczeń podmiotów, które nie są uczestnikami funduszu za działania i zaniechania towarzystwa funduszy inwestycyjnych odpowiedzialność ponosi fundusz, którego towarzystwo funduszy inwestycyjnych jest organem.

Podsumowując, kierowanie przez uczestników roszczeń odszkodowawczych za szkody związane z zarządzeniem i reprezentowaniem funduszem przeciwko funduszowi, z uwagi na rat. 64 ust. 2 Ustawy o funduszach, w obecnym stanie kształcie linii orzeczniczej, wydaje się być skazane jest na porażkę.  Nie oznacza to jednak, że w razie poniesienia przez uczestnika szkody prawnie relewantnej związanej z zarządzaniem i reprezentowaniem funduszu przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych nie może on skutecznie dochodzić naprawienia poniesionej szkody. Uczestnik może bowiem w opisanym zakresie wystąpić przeciwko towarzystwu funduszy inwestycyjnych, które jest legitymowane biernie. Podkreślenia również wymaga, że towarzystwo funduszy inwestycyjnych nie jest jedynym podmiotem zaangażowanym w funkcjonowanie funduszu inwestycyjnego, który może ponosić odpowiedzialność odszkodowawczą względem uczestników funduszu. Jeśli uczestnik poniesie szkodę w następstwie spadku wartości aktywów nett funduszu, która będzie stanowić następstwo niewykonania lub nienależytego wykonania obowiązków przez depozytariusza funduszu, również ten podmiot może być adresatem roszczeń odszkodowawczych uczestnika, co wynika z art. 75 Ustawy o funduszach.

 

Przypisy:

[1] M. Dumkiewicz, R. Wojciechowski [w:] Ustawa o funduszach inwestycyjnych. Komentarz. Tom I. Art. 1–157, pod red. A. Kidyby, SIP Lex.

[2] zob. i por. P. Rodziewicz, Wykup certyfikatów inwestycyjnych przez fundusz inwestycyjny zamknięty
[w:] Sto lat polskiego prawa handlowego: księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Andrzejowi Kidybie. T. 2, pod red. M. Dumkiewicz, K. Kopaczyńska-Pieczniak, J. Szczotki, Warszawa 2020, s. 393 i n.

Napisz do autorów:

Piotr Rodziewicz

adwokat
Senior Associate

Artur Zapała

radca prawny
Partner

Specustawa: wstrzymanie biegu terminów sądowych i procesowych

Specustawa: wstrzymanie biegu terminów sądowych i procesowych

Czytaj: < 1 min

stan aktualny na dzień 23.04.2020 r., godz. 23:30 

Jednym z istotniejszych uregulowań wprowadzonych przepisami tzw. ustawy antykryzysowej
z dn. 2.03.2020 r., a konkretnie przepisami ustawy zmieniającej, która weszła w życie 31.03.2020 r., jest wstrzymanie biegu terminów sądowych i procesowych.

Przepisy te objęły również terminy postępowania karnego, a nadto przepisy prawa karnego materialnego dotyczące przedawnienia.

Zgodnie z art. 15zzs ust. 1 pkt. 3-5 ustawy antykryzysowej, w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu Covid-19:

bieg terminów procesowych i sądowych w postępowaniach karnych, postępowaniach karnych skarbowych i postępowaniach w sprawach o wykroczenia, nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na ten okres.

Wstrzymanie rozpoczęcia i zawieszenie biegu terminów nie dotyczy jedynie terminów w tzw. sprawach pilnych (np. sprawach w przedmiocie wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania).

W okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu Covid-19 nie biegnie również przedawnienie karalności czynu oraz przedawnienie wykonania kary w sprawach o przestępstwa, przestępstwa i wykroczenia skarbowe oraz w sprawach o wykroczenia (art. 15zzr ust. 6 ustawy antykryzysowej).

Rozwiązanie to może budzić pewne wątpliwości. Należy bowiem zauważyć, że na podstawie przepisów ustawy antykryzysowej mogą toczyć się procesy w sprawach, które prezes właściwego sądu uzna za pilne (np. stwierdzając, że wymaga tego dobro wymiaru sprawiedliwości). Również w takich sprawach bieg przedawnienia karalności będzie wstrzymany, pomimo że postępowanie będzie prowadzone.

Tymczasem, jak należy uznać, ratio legis wstrzymania biegu przedawnienia związane jest z niemożnością prowadzenia postępowania karnego, co w takim przypadku nie będzie miało miejsca. 

Jacek Błachut SPCG

dr Jacek Błachut

adwokat
Counsel

Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną Prezesa UOKiK w sprawie rzekomego antykonkurencyjnego porozumienia operatorów telekomunikacyjnych

Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną Prezesa UOKiK w sprawie rzekomego antykonkurencyjnego porozumienia operatorów telekomunikacyjnych

Czytaj: 2 min

Oddalając w dniu 31.10.2019 roku skargę kasacyjną Prezesa UOKiK, Sąd Najwyższy potwierdził, że wydana w 2011 roku decyzja UOKiK zarzucająca m.in. T-Mobile Polska S.A. (TMPL) udział w rzekomym antykonkurencyjnym porozumieniu czterech operatorów telekomunikacyjnych oraz nakładająca na TMPL karę pieniężną była błędna i całkowicie nieuzasadniona.

Kluczowa dla sprawy decyzja Prezesa UOKiK dotyczyła rzekomego porozumienia antykonkurencyjnego czterech głównych operatorów telekomunikacyjnych w Polsce. Zdaniem organu antymonopolowego, mieli oni uzgodnić, iż odrzucą ofertę spółki Info-TV-FM Sp. z o.o. (ITF) na emisję w ich sieciach telewizji mobilnej w technologii DVB-H. W 2009 roku przeprowadzony został przetarg na rezerwację częstotliwości, co miało umożliwić odbiór sygnału telewizyjnego w telefonach komórkowych z wykorzystaniem wspomnianej technologii. W przetargu tym, wygranym przez ITF, spółka ta konkurowała z konsorcjum czterech operatorów.

Niekorzystna dla operatorów decyzja Prezesa UOKiK została zaskarżona m.in. przez TMPL, w wyniku czego została ona uchylona wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (SOKiK) z dnia 19.06.2015 roku.

Wyrok SOKiK został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 15 marca 2017 roku, od którego Prezes UOKiK wniósł skargę kasacyjną. To właśnie ta skarga została oddalona przez Sąd Najwyższy w dniu 31.10.2019 roku.

W ustnych motywach rozstrzygnięcia podkreślono, że Sąd Najwyższy nie uwzględnił zarzutu Prezesa UOKiK co do naruszenia art. 231 kpc w zw. z art. 6 kc poprzez przyjęcie, że organ antymonopolowy nie udowodnił zawarcia przez powodów porozumienia ograniczającego konkurencję. SN zwrócił uwagę, że stosowanie art. 231 kpc (który pozwala, pod pewnymi warunkami, na oparcie się na domniemaniach faktycznych w procesie wyrokowania) należy do domeny ustalania podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, wobec czego ocena prawidłowości stosowania tego przepisu nie może stanowić podstawy zarzutu kasacyjnego. W przedmiotowej sprawie, zdaniem Sądu Najwyższego, stan faktyczny został ustalony przez Sąd I instancji, Sąd Apelacyjny przyjął te ustalenia za własne, i w związku z tym Sąd Najwyższy jest tymi ustaleniami związany.

Konkludując, Sąd Najwyższy wskazał, że zarzuty skargi kasacyjnej Prezesa UOKiK nie zasługiwały na uwzględnienie, zaś wywiedzione przez pozwanego istotne zagadnienia prawne nie znalazły odzwierciedlenia w sformułowanych w skardze zarzutach i nie odnosiły się do treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku.

W trakcie wszystkich postępowań sądowych dotyczących decyzji Prezesa UOKiK z 2011 r. T-Mobile S.A. reprezentował zespół prawny kancelarii SPCG pod kierunkiem prof. Sławomira Dudzika, Partnera, wspieranego przez mec. Jacka Budzika, Senior Associate.

Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił powództwo spółki Amon z grupy Polenergia o ustalenie bezskuteczności wypowiedzenia długoterminowych umów z PKH

Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił powództwo spółki Amon z grupy Polenergia o ustalenie bezskuteczności wypowiedzenia długoterminowych umów z PKH

Czytaj: < 1 min
Kancelaria SPCG reprezentuje Amon sp. z o.o. (spółkę zależną Polenergia S.A.) w postępowaniu o ustalenie bezskuteczności oświadczeń o wypowiedzeniu przez spółkę Polska Energia – Pierwsza Kompania Handlowa spółka z o.o. („PKH”, spółka zależna od Tauron Polska Energia S.A.) Umowy Sprzedaży Praw Majątkowych oraz Umowy Sprzedaży Energii Elektrycznej Wytworzonej w Odnawialnym Źródle Energii – Farmie Wiatrowej w miejscowości Łukaszów, zawartych dnia 23 grudnia 2009 roku z Amon Sp. z o.o. („Umowy”).

Wyrokiem częściowym i wstępnym wydanym w dniu 25 lipca 2019 roku Sąd Okręgowy w Gdańsku uwzględnił powództwo Amon Sp. z o.o. ustalając, że oświadczenia PKH o wypowiedzeniu długoterminowych Umów zawartych pomiędzy PKH i Amon sp. z o.o. są bezskuteczne i nie wywołują skutku prawnego w postaci rozwiązania obu Umów, skutkiem czego Umowy te po okresie wypowiedzenia, tj. po dniu 30 kwietnia 2015 roku, pozostają w mocy co do wszystkich postanowień i wiążą ich strony. Jednocześnie Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał za usprawiedliwione co do zasady roszczenia odszkodowawcze dochodzone przez Amon Sp. z o.o. względem PKH z tytułu niewykonania przez PKH Umowy Sprzedaży Praw Majątkowych. Wyrok jest nieprawomocny.

Na uwagę zasługuje fakt, że jest to pierwszy merytorycznie rozstrzygający sprawę wyrok, jaki został wydany w postępowaniach dotyczących wypowiedzenia przez PKH w 2015 roku długoterminowych umów sprzedaży praw majątkowych i energii elektrycznej wytworzonej w odnawialnych źródłach energii.

Zespół prawny SPCG zajmujący się sprawą prowadzi mec. Krystian Radłowski, Partner, który reprezentuje Amon sp. z o.o. wraz z mec. Bartłomiejem Jarco, Senior Associate, oraz mec. Zofią Matyja, Associate. W skład zespołu SPCG zajmującego się sprawą wchodzą także mec. Ewelina Rumak, Associate i mec. Tomasz Praschil, Associate, oraz Bartosz Amroziewicz, Junior Associate.

SPCG z sukcesem reprezentowała sieć Tesco Polska w sporze ze Skarbem Państwa

SPCG z sukcesem reprezentowała sieć Tesco Polska w sporze ze Skarbem Państwa

Czytaj: < 1 min

Rozstrzygnięty na korzyść Tesco Polska spór dotyczył rozliczenia nakładów dokonanych przez użytkownika wieczystego w związku z budową sklepu wielkopowierzchniowego. Domaganie się przez użytkownika wieczystego rozliczenia takich nakładów jako koniecznych dotychczas budziło wątpliwości w orzecznictwie sądów.

Orzekając w sprawie, Sąd pierwszej instancji podwyższył wysokość opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego nieruchomości, jak również – zgodnie z żądaniem Tesco – zaliczył w całości na poczet tej opłaty wielomilionowe nakłady dokonane Tesco na nieruchomość w związku z budową sklepu wielkopowierzchniowego.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił apelację Skarbu Państwa i w pełni podzielił prezentowane przez Kancelarię stanowisko, jednoznacznie potwierdzając prawo użytkownika wieczystego do rozliczenia poniesionych nakładów jako koniecznych. Kancelaria argumentowała m.in., że korzystanie z nieruchomości o przeznaczeniu komercyjnym, gdzie wybudowany jest obiekt handlowy nie może odbywać się zgodnie z przeznaczeniem bez urządzeń infrastruktury technicznej zapewniającej dostęp do niezbędnych usług zapewniających funkcjonowanie budynku takich jak przyłącza wodociągowe, kanalizacja sanitarna, kanalizacja deszczowa, instalacja elektryczna, instalacja gazowa, instalacja telekomunikacyjna.

Postanowieniem z dnia 11 czerwca 2019 r. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej wniesionej przez Skarb Państwa reprezentowany przez Prokuratorię Generalną Rzeczpospolitej Polskiej, która swój wniosek uzasadniała istniejącą w tym zakresie rozbieżnością w orzecznictwie sądów.

Tesco Polska reprezentował zespół w składzie: mec. Jakub Górski, Partner, mec. Paweł Węc, Partner i mec. Aleksandra Tabor, Associate.

Pin It on Pinterest