Klauzule redukcyjne w statutach funduszy inwestycyjnych zamkniętych

Klauzule redukcyjne w statutach funduszy inwestycyjnych zamkniętych

Czytaj: 5 min

Cechą charakterystyczną funduszy inwestycyjnych zamkniętych (jak wskazuje sama ich nazwa) jest z założenia ograniczona możliwość wyjścia z inwestycji w certyfikaty inwestycyjne. O ile bowiem w przypadku funduszy inwestycyjnych otwartych w fazie ich normalnego funkcjonowania zasadą jest, że fundusz zbywa jednostki uczestnictwa i dokonuje ich odkupienia na żądanie uczestnika funduszu (tak art. 82 ustawy z dnia 27.05.2004 r. o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi – dalej jako: „UFI”), o tyle w przypadku funduszy inwestycyjnych zamkniętych wykup certyfikatów inwestycyjnych możliwy jest wyłącznie, jeśli wprost został przewidziany w statucie funduszu. Powszechnie obowiązujące przepisy nie regulują trybu i warunków dokonania wykupu certyfikatów inwestycyjnych pozostawiając tą kwestię wyłącznej regulacji w ramach statutu funduszu.

Zgodnie bowiem z art. 139 ust. 3 UFI w statucie funduszu inwestycyjnego zamkniętego należy określić przesłanki, tryb i warunki wykupywania certyfikatów inwestycyjnych oraz terminy i sposób dokonywania ogłoszeń o wykupie certyfikatów. Oczywiście możliwość dokonania wykupu certyfikatów inwestycyjnych funduszu dotyczy fazy normalnego funkcjonowania funduszu, albowiem w okresie reprezentacji funduszu przez depozytariusza oraz likwidacji możliwość dokonania wykupu podlega odpowiednio daleko idącym ograniczeniom oraz wyłączeniom[1].

Spojrzenie na wykup certyfikatów inwestycyjnych powinno odbywać się z dwóch perspektyw. Z jednej strony wykup pozwala uczestnikowi funduszu inwestycyjnego zamkniętego na wyjście z inwestycji i zdyskontowanie zysku, jeśli w dniu wykupu wartość aktywów netto funduszu na certyfikat inwestycyjny jest wyższa od wartości po jakiej certyfikaty zostały przez niego nabyte albo ograniczenia straty w razie, gdy wartość ta jest niższa od wartości po jakiej uczestnik nabył certyfikaty, a jednocześnie brak jest perspektyw na wzrost wartości aktywów funduszu. Z drugiej strony z perspektywy samego funduszu, wykup certyfikatów inwestycyjnych może w sposób istotny oddziaływać na dostępność środków płynnych w funduszu w razie jego realizacji, co w skrajnym wypadku może wpływać na jego działalność operacyjną, a także oddziaływać na faktyczną możliwość realizacji polityki inwestycyjnej funduszu. Oczywiście zgłoszenie przez uczestników funduszu dużej ilości żądań wykupu, o ile obiektywnie rzecz biorąc może być w ich interesie, to jednocześnie może w sposób negatywny oddziaływać na sam fundusz i tych uczestników, którzy żądań wykupu nie złożyli. Powyższe natomiast może prowadzić do sytuacji niejednoznacznych z perspektywy towarzystwa zarządzającego funduszem, które zgodnie z dyrektywą wyrażoną w art. 10 UFI zobowiązane jest do działania w interesie ogółu uczestników funduszu.

Powszechnie stosowanym rozwiązaniem, które z założenia powinno służyć uwzględnieniu z jednej strony interesów uczestników zainteresowanych wyjściem z inwestycji, a z drugiej strony interesów samego funduszu i uczestników, którzy nie przedstawiają swoich certyfikatów do wykupu, są klauzule redukcyjne zamieszczane w statutach funduszy inwestycyjnych. Istota klauzuli redukcyjnej sprowadza się do tego, że towarzystwo funduszy inwestycyjnych zarządzające funduszem ma możliwość podjęcia decyzji, ile z przedstawionych do wykupu certyfikatów inwestycyjnych zostanie objętych wykupem, a co do ilu zostanie zastosowana redukcja, w związku z czym nie będą one w ogóle objęte wykupem lub też w zależności od treści statutu funduszu przejdą z pierwszeństwem wykupu na następny dzień wykupu.

Klauzule redukcyjne z różnym skutkiem były kwestionowane przez uczestników funduszy w ramach postępowań sądowych. W orzecznictwie brak jest jednak jednolitości w zakresie oceny klauzul redukcyjnych, w szczególności w zakresie dopuszczalności badania klauzul redukcyjnych zgodnie z przepisami dotyczącymi klauzul niedozwolonych.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 15 września 2020 r., sygn. I ACa 263/19 wyraził pogląd dopuszczający poddanie badaniu postanowień statutu funduszu inwestycyjnego zamkniętego przez pryzmat reżimu dotyczącego klauzul niedozwolonych. Jak przyjął sąd: „brak jednoznaczności postanowień określających granicę redukcji żądań wykupu, uzależnienie wykupu od wartości instrumentów rynku pieniężnego subfunduszu (art. 43 ust. 3a pkt 10 i 11 statutu pozwanego), na którą wpływ mają decyzje inwestycyjne towarzystwa zarządzającego funduszem doprowadziły do ukształtowania stosunku prawnego w sposób naruszający równowagę kontraktową. W konsekwencji postanowienia art. 43 ust. 3a pkt 10 i 11 statutu pozwanego nie wiążą powoda na podstawie art. 3851 § 1 k.c. jako niedozwolone”. W analogicznym tonie wypowiedział się również w wyroku z dnia 13 grudnia 2018 r. Sąd Okręgowy w Warszawie sygn. I C 204/18, w którym wskazał, że: „O ile z akcjami związane są, tak jak z certyfikatami inwestycyjnymi, dwie wiązki uprawnień – korporacyjna i majątkowa, o tyle w akcjach uprawnienia korporacyjne są niewątpliwie tak samo istotne, jeżeli nie istotniejsze niż uprawnienia majątkowe (np. wpływ na możliwe wstrzymanie wypłat dywidendy). Tymczasem na gruncie certyfikatów inwestycyjnych uprawnienia korporacyjne, mimo że istnieją, mają znacznie mniejsze znaczenie, od uprawnień majątkowych, co wynika chociażby z mniejszego wpływu Zgromadzenia Inwestorów na działanie Funduszu, niż akcjonariuszy na działanie spółki akcyjnej. Charakter uprawnień związanych z certyfikatami inwestycyjnymi w zakresie uczestnictwa w funduszu inwestycyjnym nie stanowi przeszkody do kwalifikacji statutu funduszu jako postanowienia umownego podlegającego kontroli z punktu widzenia abuzywności”.

W kontekście przywołanych orzeczeń zasadnicze wątpliwości wiążą się z tym, że zgodnie z art. 15 ust. 1 pkt 1) UFI statut funduszu inwestycyjnej stanowi jednostronną czynność prawną towarzystwa funduszy inwestycyjnych, które nadaje statut funduszowi na etapie jego tworzenia[2]. Statut określa prawa i obowiązki uczestnika funduszu, funduszu, jak również towarzystwa. Jak wskazuje się, statut funduszu pełni funkcję ustrojową i informacyjną[3]. Tymczasem przez wzorzec umowny rozumie się wszelkie gotowe klauzule umowne (zbiory klauzul), które zostały przygotowane z góry na użytek przyszłych umów[4]. Wzorce zasadniczo służą zatem do masowego zawierania umów o powtarzalnej, zestandaryzowanej treści[5]. Mając powyższe na uwadze, cel statutu funduszu, jak i cel wzorca umownego jest zdecydowanie odmienny. Analogicznym tokiem rozumowania podążyły również sądy wydając orzeczenia zakładające brak możliwości poddania kontroli statutu funduszu inwestycyjnego z zastosowaniem przepisów dotyczących klauzul abuzywnych. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 3 czerwca 2020 r. sygn. I ACa 547/19 oraz Sąd Okręgowy w Warszawie w wyroku z dnia 3 listopada 2023 r. sygn. I C 622/22 uznały, że statut funduszu inwestycyjnego nie jest dokumentem kształtującym treść umowy zawartej przez fundusz z uczestnikiem w związku z dokonanym zapisem. Statut funduszu kształtuje jedynie treść praw inkorporowanych w certyfikatach inwestycyjnych stanowiących papiery wartościowe, które stanowią przedmiot nabycia na podstawie zapisu. W konsekwencji w orzeczeniach tych przyjęto, że statut funduszu inwestycyjnego nie może podlegać kontroli z perspektywy reżimu klauzul niedozwolonych.

W przedmiocie dopuszczalności stosowania klauzul redukcyjnych w ostatnim czasie wypowiedział się również Sąd Najwyższy. W sprawie, w której SPCG z sukcesem reprezentowało fundusz inwestycyjny zamknięty, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22.08.2024 r. sygn. II CSKP 242/23 nie zakwestionował możliwości poddania badaniu postanowień statutu funduszu inwestycyjnego przez pryzmat przepisów dotyczących klauzul niedozwolonych, jednak wskazał, że „brak jest podstaw do przyjęcia, aby przewidziane tam [w statucie – przyp. PR] zasady redukcji liczby certyfikatów przewidzianych do wykupu pozwalały Funduszowi na dowolne ograniczenie realizacji własnego świadczenia”. Jednocześnie Sąd Najwyższy wskazał, że z uwagi na to, że wykup nie następuje automatycznie, ale konieczne jest złożenie oświadczenia woli w przedmiocie dokonania wykupu przez fundusz, to nawet uznanie, że postanowienia statutu funduszu wprowadzające mechanizm redukcji są abuzywne nie prowadzi do powstania po stronie uczestnika roszczenia o zapłatę ceny wykupu, albowiem aby doszło do wykupu certyfikatów konieczne jest złożenie zgodnych oświadczeń woli przez uczestnika i fundusz. Jak podkreślił Sąd Najwyższy: „Obciążenie Funduszu obowiązkiem wykupu większej liczby certyfikatów nadal jednak nie prowadziłoby do wniosku, że do wykupu doszło wyłącznie na skutek żądania powoda. Tym samym eliminacja ze Statutu klauzul ocenianych przez powoda jako abuzywne nie skutkowałaby istnieniem po stronie powoda roszczenia pieniężnego”.

Podsumowując implicite z treści wyroku Sądu Najwyższego sygn. II CSKP 242/23 wynika, że nie jest wykluczone badanie klauzul redukcyjnych w statucie funduszu inwestycyjnego przez pryzmat przepisów dotyczących klauzul niedozwolonych. Niemniej jednak w ocenie sądu nawet uznanie klauzul redukcyjnych za klauzule abuzywne i ich wyeliminowanie nie może prowadzić do wniosku, że wykup certyfikatów inwestycyjnych następuje automatycznie. Sąd Najwyższy wyraźnie zaznaczył na tle analizowanych postanowień statutu, że aby doszło do wykupu konieczne jest złożenia oświadczenia woli przez uczestnika, przez zgłoszenie żądania wykupu, jak i oświadczenia woli przez sam fundusz, w przedmiocie dokonania wykupu.

Przypisy:

[1] zob. więcej m.in. P. Rodziewicz, Wykup certyfikatów inwestycyjnych przez fundusz inwestycyjny zamknięty [W:] Sto lat polskiego prawa handlowego: księga jubileuszowa dedykowana Profesorowi Andrzejowi Kidybie. T. 2 / red. Małgorzata Dumkiewicz, Katarzyna Kopaczyńska-Pieczniak, Jerzy Szczotka Warszawa: Wolters Kluwer, 2020, str. 390 – 403.
[2] A. Chłopecki [w:] Prawo instrumentów finansowych. System Prawa Handlowego. Pod red. M. Stec, Tom 4, Warszawa 2016, str. 404.
[3] A. Chłopecki [w:] Prawo instrumentów finansowych…, str. 404.
[4] M. Bednarek, P. Mikłaszewicz [w:] Prawo zobowiązań – część ogólna. System Prawa Prywatnego. Pod red. K. Osajda, Tom 5. Wyd. 3, Warszawa 2020, str. 661.
[5] M. Bednarek, P. Mikłaszewicz [w:] Prawo zobowiązań – część ogólna…, str. 661.

 

Napisz do autora:

Piotr Rodziewicz SPCG

dr. Piotr Rodziewicz

adwokat
Counsel

Prawo właściwe dla pełnomocnictwa oraz formy pełnomocnictwa do zawarcia umowy o arbitraż

Prawo właściwe dla pełnomocnictwa oraz formy pełnomocnictwa do zawarcia umowy o arbitraż

Czytaj: < 1 min

W „Palestrze” z listopada 2022 r. ukazał się tekst adw. dra Piotra Rodziewicza z Financial Litigation Team Kancelarii SPCG na temat prawa właściwego dla pełnomocnictwa oraz formy pełnomocnictwa do zawarcia umowy o arbitraż.

Oczywiście nie każdy spór, szczególnie na gruncie transgranicznych spraw z udziałem dużych podmiotów gospodarczych, w tym instytucji finansowych, musi skończyć się w sądzie powszechnym. Przeciwnie, czasami spory te udaje się załatwić w – jeśli strony tak się umówiły – w arbitrażu.

Jednocześnie w międzynarodowym arbitrażu handlowym występuje wiele sytuacji życiowych, dla których konieczne jest ustalenie prawa właściwego. Jedną z nich, w przypadku zawarcia umowy o arbitraż za pośrednictwem pełnomocnika, jest ustalenie prawa właściwego dla pełnomocnictwa do zawarcia umowy o arbitraż oraz jego formy.

O ile w przypadku samej umowy o arbitraż regulacja została ujednolicona w umowach międzynarodowych, o tyle brak jest analogicznych rozwiązań w przypadku pełnomocnictwa do zawarcia umowy o arbitraż.

Powyższe może prowadzić do zmienności sytuacyjnej norm kolizyjnych w realiach konkretnego przypadku, w zależności od podmiotu poszukującego prawa właściwego i etapu, na jakim prawo właściwe będzie ustalane.

Z perspektywy postulatów na przyszłość zasadne wydawałoby się wprowadzenie jednolitych norm kolizyjnych lub jednolitych norm merytorycznych mających zastosowanie w odniesieniu do pełnomocnictwa do zawarcia zapisu na sąd polubowny oraz jego formy, podobnie jak ma to miejsce w odniesieniu do prawa właściwego dla formy umowy o arbitraż.

Jak sytuacja kształtuje się obecnie? Zapraszamy do zapoznania się z odpowiedzią na to pytanie autorstwa adw. dra Piotra Rodziewicza na stronie pisma adwokatury polskiej, „Palestry”.

 

Napisz do autora:

Piotr Rodziewicz

adwokat
Senior Associate

Tajemnica zawodowa w sprawach cywilnych z zakresu tzw. financial litigation

Tajemnica zawodowa w sprawach cywilnych z zakresu tzw. financial litigation

Czytaj: 2 min

W związku z faktem, że w 2022 r. samorząd radców prawnych obchodził swoje 40-lecie, nakładem wydawnictwa Beck opublikowano księgę pamiątkową „Wykonywanie zawodu radcy prawnego. 40-lecie samorządu radcowskiego. Przeszłość – teraźniejszość – przyszłość” pod redakcją Krystiana Mularczyka, Michała Pyrza, dr hab. Tomasza Schefflera i Anny Zalesińskiej.

Wśród zawartych w księdze artykułów, w części dotyczącej teraźniejszych wyzwań stojących przed profesjonalnymi pełnomocnikami, ukazał się artykuł adw. dra Piotra Rodziewicza z Financial Litigation Team kancelarii SPCG na temat tajemnicy zawodowej w sprawach cywilnych z zakresu tzw. financial litigation.

Tematyka ta ma istotne i aktualne znaczenie, bowiem tajemnica zawodowa oddziałuje na różne sfery obsługi instytucji finansowych:

  • może mieć i – jak pokazuje praktyka – ma znaczenie dla skuteczności dochodzenia roszczeń przez klientów detalicznych na drodze sądowej, ale również
  • musi być brana pod uwagę przez profesjonalnych pełnomocników na etapie konstruowania strategii procesowej w omawianych rodzajach spraw.

Jednocześnie zagadnienie to jest o tyle skomplikowane, że regulacja dotycząca tajemnicy prawnie chronionej w przypadku spraw z zakresu tzw. financial litigation nie ma charakteru jednorodnego, a każdy z instrumentów prawnych wprowadzających obowiązek zachowania tej tajemnicy samodzielnie i niezależnie wskazuje na zakres informacji nią objętych oraz na przesłanki warunkujące dopuszczalność ujawnienia tajemnicy na potrzeby postępowania cywilnego. Z kolei przepisy procedury cywilnej, zawarte w Kodeksie postępowania cywilnego, nie zawierają analogicznych do procedury karnej przepisów ogólnych, które mogłyby znaleźć zastosowanie do zwolnienia z tajemnicy zawodowej.

Nakazuje to sięgnięcie do regulacji zawartych m.in. w Prawie bankowym, ustawie o obrocie instrumentami finansowymi oraz ustawie o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi.

Zapraszamy do zapoznania się z całością analizy tego zagadnienia autorstwa adw. dra Piotra Rodziewicza na portalu Legalis: https://sip.legalis.pl/document-full.seam?documentId=mjxw62zogi3danbqgqytemq

===

Masz wątpliwości czy przedstawione ryzyka mogą dotyczyć prowadzonej przez Ciebie działalności – skontaktuj się z kancelarią lub napisz do autora.

===

 

Napisz do autora:

Piotr Rodziewicz

adwokat
Senior Associate

Granice i zakres obowiązków depozytariusza funduszu inwestycyjnego zamkniętego względem struktur funkcjonujących pod poziomem funduszu

Granice i zakres obowiązków depozytariusza funduszu inwestycyjnego zamkniętego względem struktur funkcjonujących pod poziomem funduszu

Czytaj: < 1 min

W Monitorze Prawa Bankowego z marca 2022 r. ukazał się tekst adw. dra Piotra Rodziewicza z Financial Litigation Team Kancelarii SPCG na temat granic i zakresu obowiązków depozytariusza funduszu inwestycyjnego zamkniętego względem struktur funkcjonujących pod poziomem funduszu.

Zważywszy, że nieodzownym elementem działania funduszu inwestycyjnego zamkniętego jest wybór podmiotu, który będzie realizował wobec niego funkcje depozytariusza, konieczne jest ustalenie, jakie obowiązki będzie wobec niego pełnił, a w konsekwencji – za co będzie odpowiadał.

Obowiązki te można bowiem sprowadzić do dwóch zasadniczych grup powinności:

  • przechowywania i prowadzenia rejestru aktywów funduszu oraz
  • sprawowania funkcji nadzorczo-kontrolnych.

Mając powyższe na uwadze, należy postawić dalsze pytania, w szczególności czy pierwsza sfera powinności depozytariusza odnosi się także do aktywów podmiotów znajdujących się na niższych szczeblach struktury finansowej i/lub prawnej funduszu. Jeśli zaś chodzi o nadzór i kontrolę, to czy istnieje podstawa do rozszerzającej wykładni tego rodzaju obowiązków na gruncie ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi, z którą to wykładnią można spotkać się w sądach cywilnych, rozpoznających spory między klientami detalicznymi a depozytariuszami.

Zapraszamy do zapoznania się z całością analizy tego zagadnienia autorstwa adw. dra Piotra Rodziewicza na stronie Instytutu Szkoleń Prawa Bankowego: https://ispb.pl/granice-i-zakres-obowiazkow-depozytariusza-funduszu-inwestycyjnego-zamknietego-wzgledem-struktur-funkcjonujacych-pod-poziomem-funduszu/

===

Masz wątpliwości czy przedstawione ryzyka mogą dotyczyć prowadzonej przez Ciebie działalności – skontaktuj się z kancelarią lub napisz do autora.

===

 

Napisz do autora:

Piotr Rodziewicz

adwokat
Senior Associate

Czy jeden wyrok czyni „wiosnę” z perspektywy uczestników funduszy inwestycyjnych zamkniętych?

Czy jeden wyrok czyni „wiosnę” z perspektywy uczestników funduszy inwestycyjnych zamkniętych?

Czytaj: 4 min

Współpraca: mec. Artur Zapała, Partner.   

W ostatnich dniach media społecznościowe i witryny internetowe obiegła wiadomość o wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie w sprawie o sygn. I ACa 263/19, w ramach którego uznano, że postanowienia statutu funduszu inwestycyjnego zamkniętego mogą zostać uznane za klauzule niedozwolone, niewiążące inwestorów będących konsumentami. W konsekwencji sam statut funduszu inwestycyjnego zamkniętego może być uznany za wzorzec umowny. Bez wątpienia utrwalenie się przytoczonego poglądu mogłoby okazać się brzemienne w skutkach z punktu widzenia praktyki obrotu, w szczególności może stanowić przyczynek do kierowania roszczeń przez uczestników przeciwko funduszom inwestycyjnym.

Problem możliwości kontroli statutu funduszu inwestycyjnego zamkniętego w trybie właściwym dla kontroli wzorców umownych jest jednak bardziej złożony, niż jest to przedstawiane w ramach szczątkowych relacji w mediach społecznościowych, co zostanie wykazane w dalszej części niniejszego tekstu. Ponadto nie należy tracić z pola widzenia innych orzeczeń sądów apelacyjnych, które wyraziły zgoła odmienny pogląd od Sądu Apelacyjnego w Warszawie.

STATUT FUNDUSZU INWESTYCYJNEGO ZAMKNIĘTEGO

Jednym z warunków utworzenia funduszu inwestycyjnego zamkniętego przewidzianych w art. 15 ust. 1 pkt 1) ustawy z dnia 27 maja 2004 r. o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi (dalej jako: „Ustawa o funduszach”) jest nadanie funduszowi statutu. Statut jest nadawany przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych i stanowi dokument założycielski funduszu, który zgodnie z poglądem wyrażonym w doktrynie pełni funkcje ustrojową oraz informacyjną[1]. Nadanie statutu funduszowi inwestycyjnemu następuje w drodze jednostronnej czynności prawnej towarzystwa funduszy inwestycyjnych.  Postanowienia zawarte w treści statutu funduszu inwestycyjnego dzieli się na dwie kategorie, tj. opisujące strukturę funkcjonowania funduszu jako osoby prawnej (czynnik wewnętrzny) oraz określające prawa i obowiązki uczestników funduszu, a także podmiotów mogących wywierać wpływ na działalność funduszu (czynnik zewnętrzny)[2].

Rozważenia wymaga, czy statut funduszu inwestycyjnego zamkniętego odpowiada ogólnym kryteriom pozwalającym na dokonanie jego kwalifikacji jako wzorca umownego.

W doktrynie przyjmuje się, że przez wzorce umów należy rozumieć wszelkie gotowe klauzule umowne, które zostały przygotowane z góry na użytek przyszłych umów[3]. Cechą charakterystyczną wzorców umownych jest to, że są one opracowywane jednostronnie przez podmioty, które zamierzają zawrzeć wiele umów na identycznych warunkach kontraktowych[4]. Zadaniem wzorców umownych jest ułatwienie masowego zawierania umów o zestandaryzowanej treści. Statut funduszu inwestycyjnego, jak wskazano powyżej, tworzony jest nie w celu ustandaryzowania procesu zawierania wielu umów o analogicznej treści, ale stanowi on dokument o charakterze ustrojowym, który reguluje sposób funkcjonowania osoby prawnej jaką jest fundusz inwestycyjny zamknięty.

Poza określeniem nazwy, rodzaju funduszu, firmy i siedziby towarzystwa funduszy inwestycyjnych, które jest organem funduszu, sposobu reprezentacji funduszu statut określa przede wszystkim cel inwestycyjny oraz politykę inwestycyjną funduszu, a także inne niż wynikające z ustawy prawa uczestników funduszu inwestycyjnego. Tym samym statut może przyznawać uczestnikom dodatkowe prawa, które nie wynikają wprost z ustawy, a które są inkorporowane w certyfikatach inwestycyjnych funduszu.

Mając powyższe na uwadze zupełnie inny jest cel wzorców umownych, a zupełnie inny statutu funduszu inwestycyjnego. Ponadto wzorce umowne, aby kształtowały treść stosunku obligacyjnego między stronami muszą zostać do niego inkorporowane, co musi odbyć się w trybie uregulowanym w art. 384 k.c., tymczasem statut reguluje prawa uczestników w związku z tym, że są oni legitymowani z tytułu posiadanych certyfikatów inwestycyjnych funduszu.

Niezależnie od powyższego wyraźnego odróżnienia od samego statutu funduszu inwestycyjnego wymaga czynność prawna zapisu na certyfikaty inwestycyjne funduszu oraz ich przydziału na podstawie której uczestnik nabywa certyfikaty inwestycyjne funduszu. Przyjmuje się, że nabycie certyfikatów inwestycyjnych ma charakter umowny. W relacji tej występuje nabywca certyfikatów, którym jest uczestnik oraz fundusz, który dokonuje ich przydziału.

Mając powyższe na uwadze należy zauważyć, że nawet gdyby przyjąć, że statut funduszu inwestycyjnego posiada cechy wzorca umownego, co jak wskazano wyżej jest wysoce wątpliwe, to należy zauważyć, że zbiór tych klauzul został przygotowany przez inny podmiot niż podmiot, który faktycznie się nim posługuje. Statut jest przygotowywany i nadawany przez towarzystwo funduszy inwestycyjnych, tymczasem przydziału certyfikatów inwestycyjnych dokonuje fundusz inwestycyjny.

ODMIENNE POGLĄDY W ORZECZNICTWIE

Podkreślić należy, że problematyka kwalifikacji statutu funduszu inwestycyjnego zamkniętego, jako wzorca umownego stanowiła przedmiot badania przez inne sądy niż Sąd Apelacyjny w Warszawie. W wyroku z dnia 3 czerwca 2020 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w sprawie o sygn. I ACa 547/19 uznał, że:

chybiony jest też zarzut wskazujący na niedozwolone postanowienia umowne zawarte w statucie pozwanej i naruszenie art. 385[1] § 1 i 2 k.c. i 385[3] pkt. 8 k.c. Przede wszystkim wskazane przepisy odnoszą się do treści umowy zawartej z konsumentem nie zaś do innych dokumentów mających wpływ na jej treść. Gdyby jednak uznać, że statut został inkorporowany do treści zapisu na certyfikaty i stanowił jego integralną część to i tak brak podstaw do uwzględnienia powyższego zarzutu. Wskazane jako niedozwolone postanowienie to według skarżącej zapis art. 20 statut określający zasady wykupu certyfikatów a ściślej te jego postanowienia, które dotyczą redukcji wykupu (punkt 7 i 8)”.

W przywołanym orzeczeniu Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wyraził słuszny pogląd, że statut funduszu inwestycyjnego nie jest dokumentem kształtującym treść umowy zawartej przez fundusz z uczestnikiem w związku z dokonanym zapisem. Statut funduszu kształtuje treść praw inkorporowanych w certyfikatach inwestycyjnych stanowiących papiery wartościowe, które stanowią przedmiot nabycia na podstawie zapisu.

PODSUMOWANIE

Podsumowując, pogląd sprowadzający się do uznania, że statut funduszu inwestycyjnego zamkniętego stanowi wzorzec umowny jest wysoce dyskusyjny.

Jednocześnie może on stanowić podstawę do kwestionowania przez uczestników funduszy postanowień statutów, w szczególności odnoszących się do wykupów certyfikatów inwestycyjnych funduszu. Postanowienia te bardzo często przewidują możliwość zastosowania tzw. redukcji, która stanowi swoistego rodzaju wentyl bezpieczeństwa na wypadek, gdyby realizacja wszystkich zgłoszonych żądań wykupu zagrażała możliwości realizacji celu inwestycyjnego. Zazwyczaj opisane postanowienia wprowadzające redukcję są powiązane ze stanem środków płynnych funduszu, które w istocie warunkują możliwość dokonania wykupu.

Przypisy:

[1] A. Nowak, Komentarz do art. 18 [w:] Ustawa o funduszach inwestycyjnych. Komentarz. Tom I. Art. 1–157, pod red. A. Kidyby, SIP LEX.

[2] A. Chłopecki, M. Dyl, Prawo rynku kapitałowego, wyd. 5, Warszawa 2017, s. 179.

[3] M. Bednarek, P. Mikłaszewicz [w:] Prawo zobowiązań – część ogólna. System Prawa Prywatnego tom 5, pod red. K. Osajda, wyd. 3, Warszawa 2020, s. 661.

[4] Ibidem.

Napisz do autorów:

Piotr Rodziewicz

adwokat
Senior Associate

Artur Zapała

radca prawny
Partner

Pin It on Pinterest